Wyzwania na rynku mięsa? - Odpowiedzi na pytania z czatu
Zanim tzw. czyste mięso wejdzie i ewentualnie zrewolucjonizuje rynek mięsa w UE i Polsce, to jeszcze naprawdę długa droga, dlatego też w chwili obecnej trudno jest przewidzieć zainteresowanie konsumentów tego typu produktem. Wiadomo, że ogromną rolę będzie odgrywała cena, a także smakowitość „czystego mięsa”. Na pewno jednak pozostanie ogromna rzesza tradycjonalistów, którzy będą preferowali tradycyjny stek czy udko z kurczaka.
Rynek UE pod kątem cen wieprzowiny jest bardzo rozchwiany. Głównie za sprawą braku możliwości eksportu niemieckiej wieprzowiny na rynki trzecie ale też z powodu COVID-19 i ograniczeniach sprzedaży do Horeca, które jest dużym odbiorca mięsa (ok. 20-30%). Niemcy zostały objęte tymi samymi ograniczeniami w eksporcie z powodu wystąpienia na ich terytorium ASF, co Polska. Nie może eksportować na tak chłonne rynki jak: Chiny, Japonia, Korea Poł., Tajwan itd. nadwyżka powstała z tego powodu oceniana jest w Niemczech na ok. 500-600 tys. ton wieprzowiny, a w Polsce na ok. 60 tys. ton. Przy spadających cenach zakłady mięsne dużą część tych nadwyżek skupiły na magazyny. Niestety bez wsparcia krajowego lub Komisji Europejskiej nie są w stanie dalej prowadzić tego skupu, chociażby z powodu braku środków obrotowych, które musiałyby wydać na dalsze zakupy. Sytuację tę mogłaby wesprzeć Komisja Europejska uruchamiając jeden z mechanizmów stabilizujących ceny jakim są dopłaty do prywatnego przechowywania. Przy braku tych mechanizmów ceny na w najbliższych miesiącach, niestety mogą się utrzymywać na podobnym poziomie jak obecnie. W przypadku Wołowiny, ceny powinny być stabilne jeśli nie wystąpią jakieś zawirowania typu – ograniczenia w uboju na potrzeby religijne.